Czy naprawdę “uczysz się od dziecka”?
23 grudnia, 2024 2024-12-23 11:50Czy naprawdę “uczysz się od dziecka”?
Jakie wymierne korzyści otrzymują studenci i studentki realizując wolontariat w Programie PROJEKTOR? Czy warto podejmować się takiego wyzwania? Czy może ono kształtować późniejszy rozwój zawodowy? Czy można nauczyć się czegoś od dziecka? Na te i inne pytania odpowie Dominika, wolontariuszka i Ambasadorka programu PROJEKTOR.
W 2021 roku zdecydowałam się zostać wolontariuszką w Programie PROJEKTOR. Byłam wtedy studentką trzeciego roku psychologii i postrzegałam siebie jako osobę cichą, wrażliwą, dobrze zorganizowaną, a także potrafiącą sumiennie wykonywać polecenia innych. Byłam dobrym realizatorem gotowych projektów i z przyjemnością uczestniczyłam w różnorodnych warsztatach oraz szkoleniach, ale nie wyobrażałam sobie siebie w roli prowadzącej. Zdecydowanie wolałam pozostać w tle, bezpieczna wśród innych, niż być w centrum uwagi.
Początki w Programie PROJEKTOR
Dołączenie do wolontariatu w PROJEKTORZE zawdzięczam mojej przyjaciółce, która już wcześniej prowadziła tam zajęcia i zainspirowała mnie swoimi opowieściami. Po wielu rozmowach postanowiłam spróbować, choć wciąż nie byłam pewna, czy to dobra decyzja. Kiedy nadszedł czas na pierwsze zajęcia z dziećmi, które miały odbyć się online, moje obawy tylko narastały. Było to dla mnie duże przeżycie i wyzwanie.
Pierwsze zajęcia nie rozwiały wątpliwości, czy nadaję się do prowadzenia takich aktywności. Obawiałam się kłopotliwych pytań od dzieci, trudności z kontrolowaniem upływającego czasu, konieczności trzymania się ustalonego scenariusza, a jednocześnie elastycznego reagowania na jego zmiany. Towarzyszyła mi również myśl, że mogę coś zrobić źle, zawodząc zarówno dzieci, jak i towarzyszące mi wolontariuszki.
W miarę jak prowadziłam kolejne zajęcia, stres i niepewność zaczęły stopniowo maleć. Z czasem odkryłam, że prowadzenie spotkań z dziećmi i sam kontakt z nimi przynosi mi ogromną satysfakcję. Zauważyłam też, że dzieci chętnie ze mną rozmawiają i szybko się przede mną otwierają. Często miałam zaszczyt usłyszeć radosne dziecięce tajemnice, a także poznać trudności, z którymi uczniowie się borykają. Te doświadczenia pokazały mi, że być może mam talent do budowania atmosfery zaufania u najmłodszych, co bardzo mnie cieszyło.
Najlepsze wspomnienia …
Najlepiej zapamiętałam zajęcia, podczas których trzykrotnie przerywałam wspólną grę. Najpierw zauważyłam konflikt między dwiema dziewczynkami o miejsce do siedzenia, potem inna dziewczynka wybuchła płaczem, bo ktoś szeptem powiedział o niej coś niemiłego, a trzecia nie chciała wziąć udziału w zabawie, okazało się, że miała trudności z przeczytaniem swojej roli zapisanej na kartce. Przy każdej z tych sytuacji zatrzymaliśmy się i znaleźliśmy rozwiązanie, a całą grę każdy zakończył z uśmiechem na ustach. Te zajęcia wspominam jako jedne z najlepszych. Dzięki temu, że zatrzymaliśmy się przy każdej z tych sytuacji, dzieci mogły poczuć się bardziej komfortowo. Kiedy opowiedziałam o tym zdarzeniu mojej koleżance, powiedziała mi, że postąpiłam dobrze, bo wyczułam potrzeby tych dzieci i zareagowałam w sposób, który sprawił, że każdy z uczestników poczuł się bezpieczny i akceptowany. Zastanawiałam się o związaniu swojej kariery zawodowej z pracą z dziećmi. Wolontariat dał mi podstawy do utwierdzeniu się w przekonaniu o zostaniu psychologiem dziecięcym lub szkolnym. Mogę śmiało powiedzieć, że bycie wolontariuszką w Programie PROJEKTOR pomogło mi doprecyzować moje plany na przyszłość.
Co wzięłam dla siebie? Co mogę teraz dawać innym?
Chcę głośno przyznać, że hasło „uczysz się od dziecka” to prawdziwe stwierdzenie. Czego nauczyłam się od dzieci? Przede wszystkim autentyczności i bycia sobą. Obserwując, jak naturalnie zachowują się dzieci, zrozumiałam, że bycie cichą i bardzo wrażliwą osobą nie oznacza, że jestem „gorsza”. To po prostu część mnie, i tak jak inni, mogę pełnić różne role. Dzieci nauczyły mnie także odwagi. Proste pytanie: „a dlaczego Pani tego nie zrobi?” otworzyło mi oczy na fakt, że to ja decyduję o tym, co mogę zrobić. Zrozumiałam, że sama narzucałam sobie wiele ograniczeń. Nigdy nie przypuszczałam, że będę osobą, która poczuje się dobrze w roli prowadzącej jakiekolwiek zajęcia. Jednak podczas wolontariatu odkryłam, że po przezwyciężeniu początkowego stresu, sprawia mi to ogromną przyjemność. To poczucie pewności siebie odważyło mnie do prowadzenia warsztatów psychologicznych dla studentów, a później podjęłam pracę z dziećmi. Dzięki doświadczeniom z PROJEKTORA odważyłam się na te kroki i odkryłam, że odnajduję się w roli prowadzącej, co wcześniej wydawało mi się niemożliwe.
Prowadzenie zajęć z dziećmi w ramach Programu PROJEKTOR okazało się dla mnie cennym doświadczeniem, które pomogło mi odkryć moje mocne strony oraz dało szansę na lepsze zrozumienie samej siebie. Dzięki temu mogłam zidentyfikować obszary, nad którymi chciałabym jeszcze popracować.
Bycie wolontariuszką w PROJEKTORZE stało się jednym z kluczowych czynników, które przyczyniły się do mojego dalszego rozwoju i pomogły mi stawać się lepszą wersją siebie. Oczywiście, udział w wolontariacie nie zmienił mnie całkowicie — nie stałam się nagle ideałem — ale mam poczucie, że właśnie wtedy rozpoczęła się moja droga do pozytywnej zmiany. Droga ta trwa nadal, a doświadczenia z Projektora z pewnością stanowią jej istotny fundament, za co jestem bardzo wdzięczna zespołowi Projektora, a także wolontariuszkom, nauczycielom i oczywiście dzieciom, z którymi miałam przyjemność współpracować.
Dominika Słowińska
Popularne wpisy
Tagi