Pierwszego dnia w godzinach wieczornych, niektórzy po długich podróżach, uczestnicy podekscytowani nowymi wyzwaniami i przygodą, która czekała w Zakopanem, dotarli do miejsca spotkania. Każdy został ciepło przyjęty przez organizatorki. W drewnianym domku, w przestrzennej i klimatycznej sali na drewnianych krzesłach na każdego uczestnika czekała niespodzianka w postaci plecaka z gadżetami Programu Projektor podpisanego wcześniej przesłanym zdjęciem. Z pewnością był to miły akcent.
Wspólne pierwsze spotkanie rozpoczęte zostało od integracji. Każdy przedstawiając się musiał określić swoją osobę jednym słowem, rozpoczynającym się na pierwszą literę imienia. Ależ to były emocje, z pewnością dla osób kończących grę, których zadaniem było powtórzenie wszystkich imion, słów i gestów nowo poznanych towarzyszy. Następnie uczestnicy dobrali się w dwójki i tworzyli nawzajem swoje biogramy, który wzajemnie prezentowali. Tego wieczoru było wiele pozytywnych emocji. Każdy mógł poznać tyle wspaniałych, ciepłych i cudownych osób.

Drugiego dnia także nie brakowało wrażeń! Niezastąpiona Pani fotograf Ola Skożyńska-Surowiec wykonała pierwsze wspólne zdjęcie! To ujęcie pozostanie w pamięci na długo. Dzień rozpoczął się od wspólnego śniadania. Niektórzy nawet rozkoszowali się smakiem na tarasie. W ciągu dnia odbywały się dwa bloki warsztatowe. Nauczyciele oraz studenci zostali podzieleni na dwie grupy. Uczestnicy mogli lepiej poznać siebie oraz nauczyć się współpracy w grupie. Podczas pierwszego bloku każdy opowiadał o swojej działalności. Niesamowitym okazało się to, jak wiele dla społeczeństwa robią uczestnicy. 

Trenerki organizując różne gry naturalnie z grupy wyłaniały liderów, charakteryzując przy tym ich cechy i podkreślając znaczenie każdego z nich. Podczas drugiego bloku uczestnicy mogli poznać lepiej samych siebie. Docenić swoje zalety i rozpocząć pracę nad wadami.

Trzeci dzień z pewnością zapisze się na kartkach historii na długi czas. Był on obfity nie tylko w wiedzę merytoryczną, ale także w bezcenny czas spędzony razem na łonie natury podziwiając piękno Polskich gór. Dzień został rozpoczęty od wymienienia sytuacji,  za które już tego dnia uczestnicy byli wdzięczni. To niezwykle ważne ćwiczenie, ponieważ często ludzie zapominają, co tak na prawdę jest ważne i nie doceniają małych rzeczy. A jak śpiewa Sylwia Grzeszczak w jednej ze swoich piosenek ,,Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest”.

Pełni optymizmu i wdzięczności uczestnicy zaangażowali się w kolejny już dzień warsztatów. Tematem przewodnim było pojęcie lidera i jego rodzaje. Podczas pierwszych zajęć studenci oraz nauczyciele rozwiązywali testy. Dzięki nim dowiedzieli się jakim liderem są i nad którą ze swoich cech muszą jeszcze popracować. Druga część zajęć, wykorzystując gry edukacyjne, skupiona była wokół  roli lidera w praktyce. Uczestnicy dowiedzieli się jak w odpowiedni sposób przekazać grupie informacje, aby zawarty był nich konkret, za pomocą którego razem osiągną wspólny cel.

Popołudnie tego dnia okazało się aktywne. Każdy mógł spędzić go w najlepszy dla siebie sposób, jednak znaczna większość korzystając z miejsca, w którym odbywało się szkolenie, wybrała jazdę rowerem po Zakopanem. Widoki zapierały dech w piersiach. W pierwszej kolejności cała grupa udała się na wyciąg, dzięki któremu wszyscy bezpiecznie dotarli na miejsce rozpoczęcia wycieczki, podziwiając przy tym otaczające ich naturalne piękno. 3….2…..1…. start!!! Przed jazdą oczywiście w pierwszej kolejności uruchomiona została aplikacja, aby uzbierać jak najwięcej kilometrów dla Projektora! To była niezapomniana wyprawa. Uczestnicy przejechali   nawet przez Gubałówkę. Nic tak nie zbliża ludzi jak wspólne podróże. Te małe i te duże. Podczas wycieczki była również przerwa na kawę, gofry, lody i to co górskie lokalnie najlepsze, czyli oscypki.

Wieczorem na zakończenie tego kolejnego, wspaniałego dnia uczestnicy usiedli wspólnie przy ognisku. Było ciepło, rodzinnie, radośnie i przede wszystkim smacznie. Przy zapadającym zmroku każdy opowiadał wiele historii, a z twarzy towarzyszy nie znikał uśmiech. To moment, w którym wszyscy na chwilę się zatrzymali i cieszyli chwilą.

Aktywności ostatniego, czwartego dnia upłynęły szybko. Blok poranny obfitował w podsumowania, wzruszenia i wdzięczność. Kluczowe okazały się wizytówki, które każdy z uczestników wraz z nowo poznanym partnerem  tworzył pierwszego dnia. Kiedy w tle rozbrzmiewały rytmy znanych  piosenek, uczestnicy wrzucali sobie nawzajem do kopert miłe słowa. Pisali to, czego nie było czasu powiedzieć na głos, a było dla nich ważne. Szczere słowa płynące prosto z serca. Nie jednej osobie kręciła się łezka w oku. Momenty pożegnań są zawsze tymi najtrudniejszymi. Jednak uczestnicy nie powiedzieli sobie do widzenia, ale do zobaczenia, bo przecież ta przygoda się dopiero rozpoczęła. Zakopane było jej pierwszym krokiem. Tak więc, uczestnicy odjechali bogatsi o nową wiedzę, doświadczenia, a przede wszystkim przyjaźnie. Przyjaźnie, które pozostaną z nimi na zawsze, bo to grupa niesamowicie wartościowa. Ludzie, którzy mają serce na dłoni i zapał do działania.